Czarna wdowa
Dodane przez Ewa Włodek dnia 27.02.2012 00:00
Nosi pelisę z norek i torbę od Prady,
zakupioną za piątkę w lumpeksie za rogiem,
na Rosenthalu kładzie dwie kromki ubogie
i srebrną łyżką miesza drugi odsik kawy.

Zziębłym ptakom da czerstwy chleb za jeden uśmiech,
od ust odejmie kęsy dla piwnicznych kotów,
obdarzy bezdomnego złotówką jak złotem,
ich spojrzenia - to dla niej kapitał na później.