figura serpentinata
Dodane przez ALUTKA dnia 13.04.2012 10:01
nie wiem dlaczego pozostawiłeś mnie
w tej pozycji
rękami i nogami trzymam się obu brzegów
z głową pod wodą złapane powietrze
wlokę zasieki wędrowne
wieczorami szczelnie owijam ciało
możesz wyrywać kolce
potrzebne będą szczypce i jodyna
chociaż od fioletu dostaję mdłości
nie mogę pościć

czerń uspokaja i to co pod wodą
żyję owinięta w płótna
zaczynam wysnuwać nitki
Richelieu byłby dumny
z ażurowych wiązań zapleciona drabina
wspinam się na mury
spinam zmyślnie splątane wątki

omijam moje liczne domy
od nowa wyjdź i zatrzaśnij drzwi
na parapecie zatrzymałam w objęciach wiatr

Oskar przestał już krzyczeć
zapomniał że od Wernera
rubinowe okruchy na dłoni
ścierwniki mogą się pożywić

hipnotyczny taniec na stole
złota słodycz w salaterkach
pozostaje nietknięta