stojąc pośrodku
Dodane przez swacha marian dnia 17.06.2012 16:53
stojąc pośrodku dłońmi przestrzeni dotykam
w żyłach wyczuwam jej puls jak równiutko tyka
gdy zechcę ruchem ręki mogę czas zatrzymać
w bezczasie twarz ma przyjmie najgroźniejszy wyraz
prawom wszystkim w bezruchu nowe brzmienia nadam
jabłko strząśnięte z gałęzi ku ziemi nie spada
światło w czeluściach mózgu w nicość się zapada
wiatr przeze mnie wieje i deszcz przeze mnie pada

trwoga mi obojętna podziw nie ogarnie
bogactwo istnienia zbyt szare jest i marne
tylko czasami w sercu głos jakiś narzeka
im więcej w tobie boga tym mniej jest człowieka