Zamknęli samego i poszli
Dodane przez Marek Bałachowski dnia 22.06.2012 15:05
Zamknęli samego, i poszli.
Mur z klocków zbuduję, ogromny,
na straszki co z kątów wypełzły
i wolno zbliżają się do mnie.

Tych klocków jest chyba za mało.
Już lepiej się schowam na wieży.
Nie umiem tak szybko, runęła
dlaczego włos zaczął się jeżyć?

Nie, żeby ze strachu, tak sobie,
ze złości na klocki zaśpiewam.
I głośniej, by tamte uciekły,
oj, będę na mamę się gniewać!


I śpiewam już ile mam siły
a strachy od tego są małe.
Klucz w zamku (to mama!)- mój synku
Słyszałam, jak...głośno! śpiewałeś.