Ja, strażnik
Dodane przez Ewa Włodek dnia 25.06.2012 00:44
Przeszedłem mnóstwo dróg, bez liku nieb i piekieł.
Kim jestem - któż to wie - bożyszcze zapoznane?
I teraz jestem tu, bo wszak wybrałem ciebie,
a przez te wszystkie dnie - czekałem, aż mnie znajdziesz.

Kaptur i czarny płaszcz noszę na białej szacie,
w oczach - na przemian - żar, i magnezjowe błyski.
Gdy siedzę - niczym szach - w monarszym majestacie,
za skrą przebiega skra wzdłuż moich lędźwi gibkich.

Czy jesteś tu, czy gdzieś, czy śmiejesz się, czy płaczesz,
powstrzymam wszelkie zło jak tytanową gardą,
moja tajemna moc ma chronić cię przed światem,
dopóki trwa jej pieśń - natchnione murmurando.