Alice
Dodane przez Iwona dnia 15.07.2012 19:03
dziesięć w skali beauforta. tysiąc pełnych szklanek.
powieki - opuszczone do połowy masztu.
słowa, które ugrzęzły. to przez nie się krztusi.
trzeba wszystko wyjaśnić. już dobrze, nie musisz.

nie chcieli na to patrzeć, więc zamknęli usta.
cisza zwykle nurtuje. dziś oburza rzeki:
wrzuciła je, a sama została na brzegu.
choć z piersi ciekło mleko, wrzuciła! dlaczego?


teraz pragnie bliskości. otulone kołdrą,
czeka na kołysanki. na dnie straszą wraki.
braknie nut na sen dobry - noc go sponiewiera.
w przyrodzie wszystko ginie. apgar - jeden.




zero.