hydroplan - interferencja
Dodane przez Traveller dnia 05.06.2007 23:34
                                    rybko

taki rozkołys - rozwijanie map i bermudzkich żagli. przeprawa
przez morze, wyprowadzanie w pole. końskie szerokości i mechanizm
zapadni: w kameralnej źrenicy, na granicy aluzji, czai się cięty urok transpiracji.

mieczyk dwukropek lub karzełek parański? kto zatańczy z grzebieniem
gdy zwariuje wariometr - lodówka? deltoid? pasterz na tle tarczy?
kto poderwie kopciuszka i poleci podpowiedź w przeramowania, solitony, nutacje.

ten język ględzi ze względu na pewność: samotnik, pustynnik, inkantacje światła.
nad zatoką mrówki bielą ośle szczątki a kadry ścierają się w strzępy, w namiastki,
jak zapalczywe ciernie nabijane w butelki. przetraw to, przełknij i pakuj manatki.

przecież wtapiasz się świetnie, asymilujesz. skręcasz przypadkiem
z niewytłumaczalną gracją, w peryferia instynktów, orientacji, zagadnień.
parostatkiem? w tej wodzie nurkuje wysoki żaglowiec, a ty zawsze byłaś

odbiciem na tafli;