piwo
Dodane przez swacha marian dnia 29.10.2012 00:28
ukryte w plikach mózgu obrazy zostają
krótkie zaledwie sygnały powiatowe miasto wioska
w sobotę prosto z pociągu jeden szedł do restauracji
najlepszy stolik przy kufelku czekał na nas

przepocone nasiąknięte moczem ciepło pochłaniało
w kłębach dymu dryfowała samotna żarówka
dziewczyny zawsze przychodziły później jakby przypadkiem
do pierwszej w nocy byłem wolny

mógłbym rzucić to jak pokera z ręki na stół
zgarnąć pulę i czekać na hossę
kelnerka podała piwo i wyszła byłem sam
przez okno widziałem przejeżdżające samochody