prosta. prosto padła.
Dodane przez adept dnia 11.01.2013 23:28
odkładam wszystkie karty. nowa farba
pachnie 2005 rokiem. jest martwa
i twarda jak skóra nietoperza. bezradna
bezmyślność. skrzypię na dół i mijam czas.
umówmy się, że wracam z wodą. pole
powierzchni, zamieniam w kolce. chory
znaczy szczęśliwy, dla właściwej tezy. zen.
mało odpowiadająca postać. pociąg
zabiera cię do częstochowy, gdzie
łączymy się rękami. mówię, że to liść