odnalazł swoje miejcse
Dodane przez balkazek1 dnia 14.01.2013 14:22
mgła wpełzła w doliny dzwony lasów
biją w ciszę potok poi sarny spragnione
czystej wody w uszach wiatr ku górze

kamienne ścieżki zamiata zaplątał się w gorzkich
łodyżkach ziół czerwone jarzębin różańce poruszył
poprawił fryzury jodłom świerkom i bukom

przydrożną kapliczkę przy zdziczałym sadzie
zobaczył ucichł ścielą się zapachem antonówki
madonna w środku z pięknymi oczami skąd ona

mówią że z cerkwi wieś pod wodą tajemnicę zabrała
ludzie przychodzą z prośbami kiedyś przyszedł Jasiek prosić
miał beznadziejny przypadek długo się modlił

potem poszedł w góry z wiarą i tak pozostał
jest jak kamień rzeźby dłutem wygładza
maluje swoje madonny na deskach w Bieszczadach