Ona
Dodane przez Ewa Włodek dnia 25.03.2013 01:52
Jest taki alchemiczny czar, co zwykły ołów zmienia w złoto,
a przez łapczywość głodnych warg potrafi krew nasycić żądzą.

To barwny, wirujący krąg, gdzie śmiech przenika się ze śpiewem,
ciepło splecionych ciasno rąk na długi dzień o suchym chlebie.

I ten paniczny, lepki strach, by zdążyć ból scałować z czoła,
i na wezgłowiu - świeży kwiat, co zza kamiennych drzwi - wciąż woła.