Skrucha (według Wojtkiewicza)
Dodane przez Ewa Włodek dnia 29.04.2013 01:12
Przyjmij mnie, Panie, bom sterany,
bo mi się z głodu plączą stopy,
idę zziębnięty, idę - bosy,
boję się tak... I chcę - do mamy.

Niebo - jak duchy, takie straszne!
Byłem niegrzeczny, lecz przepraszam.
Czy mi się dzisiaj skończy kara?
Ja się poprawię... Proszę, Panie...


http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Wojtkiewicz/Images/Krucjata_dziecieca.jpg