Chybotanie
Dodane przez Jacek Mączka Tendzin Tendzin dnia 28.05.2013 22:03

Stoję na naszej "łódce". Powinienem
napisać - chyboczę się. W rzeczywistości
to jedynie mostek na rowie melioracyjnym,

przecinającym bitą drogę, którą chodziliśmy
na spacery z psem w pola, otwierające się
na południe, w kierunku Płowiec. Nie wiem,

skąd ta "łódka", pewnie z powodu poręczy
pomalowanych na biało i niebiesko, które, pewnego
dnia, może to była pierwsza, jeszcze przez nas

zbagatelizowana oznaka, jakiś zmyślny chłop odpiłował,
bo mu były do czegoś potrzebne. A może chodziło
o to, że piliśmy tam tequilę i wzmożone falowanie

wyrzuciło nam na brzeg tę "łódkę". W każdym razie
chyboczę się na naszej łódce. Pod nogami rozsypany
gruz, resztki puszek po konserwach i pokrzywy.