Do kościoła pójdę pieszo
Dodane przez konto usunięte 35 dnia 24.07.2013 12:08
To lepsze niż tańce usia - siusia
i przygrywanie na okarynie w czas
wielkich wojen. Umyć nie ma się gdzie.
Wszędzie zmącona woda i studzienki tak płytkie,
że wystarczyłyby na zanurzenie paluchów,
kiedy ręce całkiem opadną.

Eh, życie, kocham cię nad życie,
gdy pachnie trawa, a przyjaciele od uszu
trzymają za dłonie.

To lepsze niż domy niespełnionych miłości
i krótkich snów, w których stop - klatki
zmieniają się z szybkością rzucanych kaczek.

Moje kochanie to przykurcz pod kostkami,
kiedy zakładam suknię bez naftaliny;
i boża podszewka w spokojnym śnie.