Długie rączki noblistki
Dodane przez viviana dnia 16.11.2013 22:04
Was, Włodek - nic nie pokona,
bo macie za sobą Nobla;
Żadne lustracje, zwątpienia.

Na straży dobrego imienia
Sztokholm wam ustawię,
by waszej Bożej władzy
mit nie zginął marnie.

Czerwony, jak krew strumień
noblowskich złotówek,
znanymi nam kanałami
skieruję w taki zaułek,

w którym się pogubią
dorośli, jak małe dzieci,
bo ich, nobliwych złotówek
swoista purpura, oślepi.

Zaślepieni będą was kochać,
wybaczą szelmowskie występki,
wszak nic nie tłumaczy tak zdrady
jak miłość do pieniędzy.

I choć was przeklną, oplują
i znienawidzą do dna,
to ślinić się będą, bo czują,
że życie to gra jest va banque.

Jak na bal z nimi pójdziecie,
w szanse zamętem parne,
niosąc prawdę jedyną na świecie;
- "Marność marności i wszystko marne"
(...)
Was Włodek - nic nie pokona
-To mówię ja,
żona.