niepoczytalnie
Dodane przez vigilante dnia 27.06.2007 14:12
może czas puścić się ciała? zaufać natchnionym,
bo jeśli chodzi o ducha, od wiosny noszę go przy
tobie. rozedrganego ze słów.

wyrwano nas ze snu florindo. umierałaś
w oczach. kształty otworzyły się, a sopelki krwi
skakały po kolorowych szkiełkach, wyczyszczone
do kości.

i głosy dobywające ze szpar drugie życie:
mężczyzna szedł ulicą. wynieśli go w górę,
nagle na szelkach. zgodnie z intencjami
ciało osuwało się po ścianie. nie było wiatru,

ani słowa.