Dogasanie
Dodane przez Ewa Włodek dnia 20.01.2014 00:03
Słońce bruki gładzi do połysku,
każdy detal jak rylcem wyłuska,
czyniąc przestrzeń pełną, choć jest pusta.
A na oczach - szara gaza młyńska.

Barwy. Moc ich za oknem i w ramach,
suknie w kwiatach i kwiaty na klombach,
odcień, walor - rozpasany rozmach.
Oczy - na nich perłowa diafragma.

Wiedza. Tyle jej czarno na białym,
ileż światów i dróg do poznania,
zdążyć, zanim. Wszak oczy przysłania
ta przepaska, tak ciężka jak całun.