SMACZNE SPOTKANIE
Dodane przez Jan Majowski dnia 29.03.2014 19:20
Nim odszedł Albert Krąpiec
zdążył mi się "wyspowiadać"
o starówce opowiadał
o Matejce, krucyfiksie.
Czimał w dłoni słoik szklany
w nim makaron, rosół z kury,
pochwaliłem się starcowi
że kucharzem byłem wojsku.
Gdy zapytał com gotował
unosiła się grochówka,
widać było ze duchowny
miał na myśli obiad Śląski.
Więc podałem bez talerza
ciepłe kluski i kapusta,
i rolada jak hercówa
sos Piekarska,palce lizać.


Lubelszczyzna, 24.03.2014 r. szpilowyhanik.

Spotkanie z śp Albertem Krąpcem, było 3-4 tygodnie przed jego odejściem.. CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI