figiel
Dodane przez abi dnia 04.08.2014 16:09
zanurzona w dni lata nastroje
dobijam ciągle jeszcze niedorosła
a już zestarzała
żółtodziób ledwie odsadzony z gniazda
szczeniak naznaczony przemijaniem
trochę natręctw zdążyłam już sobie wyhodować
absurdalne
przemijanie w zieloności

nikt o nic nie pytał
bez zgody wiedzy i autoryzacji
bez tłumaczeń
może tylko śniłam
albo uległam złudzeniu

nie zdążyłam podjąć decyzji
zdążyłam zaledwie się zakochać...
potem ruszyło i nie chce stanąć
zastygłe w fotkach twarze
gapią się ironicznie wyłażą bezczelnie
trzymają mnie w szachu
ponadczasowe jednoznaczne
kretyńsko -oczywiste

a ja spływam panta rei
sensu brak wolna od złudzeń
jeszcze tylko raz stanąć na progu życia
odczuć swoje niebosiężne trwanie
bezczelnie młodo spojrzeć w czas bez kresu
potem już tylko skok...