Sentymentalnie
Dodane przez Margita dnia 11.08.2014 17:31
Ogarnęły nas szare deszcze,
Ciepły dotyk, pocałunki mokrych liści.
Sami z sobą nagle byliśmy
- i tak sami jak nigdy jeszcze.

W starym lesie, wśród buków i sosen,
W strugach deszczu tonęło me serce.
Mokre rzęsy miałam i włosy,
Mokły kwiaty na mojej sukience.

Całowałam cię, aż w twoich oczach
Szare niebo stało się niebieskie...
I odpływał deszcz na obłokach
- kwitły kwiaty w miękkiej trawie leśnej.

Tyle się zdarzyło w tamtym lesie,
Gdy deszcz zmywał z nas złe zaklęcia.
Pojaśniała nagle ta jesień,
Pogłaskała słońcem dwa szczęścia...