uja-danie.
Dodane przez gzebien dnia 08.07.2007 02:02
piątek 6 lipca 2007 od godziny 22:42 do 23:20
hej jak się masz?
mam na imię piotr i troszeńkę wypiłem. przeszkadza Ci mój chuch?
mam nadzieję że nie jestem alkoholikiem? szukam zaczepki i towarzystwa.
nie ma tutaj amerykańskich barów. są polskie. masz to ziom? ziomuś?
piłem zdrowie ub z byłym ubekiem w mieście piotrków trybunalski.
dzisiaj red hoci. jutro bjork. z o umlałt.
bawisz się?
a w jakim polskim mieście?
alkohol spowalnia kiedy przesadzisz. spawalnia?
wino jest lepsze niż pożywna wódczana znajoma?
ćma swietlickiego?
jest to dziennik. nie ma w nim ani krzty pamiętnika. 100 pompek.jakoś wykonane. nijako.
czy ludzie myją się z przywiązania do brudu czy wręcz odwrotnie?
czy człowiek pozbawiony smrodu jest dalej tym samym człowiekiem? czy zmienia go brak wyróznika?
smrodliwego zresztą.
najtańszy dezodorant w kiosku kosztuje 3 zł z groszami.
zadanie: postaw na szali dezodorant za 3 złote z groszami i winko za 3.80 zł.
co wybierze przeciętny polak?
czego nie wybierze?
spóźniony nihilizm czy wczesna demencja? 23 lata dude!
masz zielone? czy są warte swego koloru?
czy nie jestem już czy jeszcze sobą?
jestem ?
nie mogę zasypiać od razu po kawie.bo wielowymiarowe koszmary szkatułkowe.
bo od niebios do piekielnych relacji z najbliższymi. realizacji.
wyolbrzymione. przedobrzone.
zasypiam w nieskończoność.krzyczę niemo we śnie. imię mojej siosty.
justynaaaa!!!
naked as we.ashes around me. nie ma nihilizmu.jest biel bezy małżeńskiej i żółć rosyjskich
zębów.eyes wide open. widziałem już wszystko? nie stary nie widziałeś niczego.tarnation you guys!!!
bo jeszcze jesteś synkiem, bobaskiem usmarowanym kaką. miasto piotrków jest od ruskich.
każdy skwer ulica-brama ma złote zębiska i za dużo włosów na klacie. za dużo strachu i szarzyzny.
albo tu zwariuję albo nie.
abo.
wszystko jest pozaciskane pozawijane ponumerowane znieważone samo
przez się.
brakuje tu porządnie zatrutej rzeki.
że jak się napijesz to fin de siekl. sprawdź se pisownię na google'u.
czy coś mnie zadziwi?
jakieś gównienko na bryloczku. maryja na sznurku dziurawym?
przetartym.
dartym.
chcesz mnie pocałować w mój nieświeży oddech? no mam nadzieję że tak.
ciągle mam że tak.
głupota rządzi naszym gatunkiem.
dlaczego te zwierzęta biorą lsd i modlą się do pociągu pośpiesznego oleńka
skoro ciągle się spóźnia?
spaźnia.
towar zapodaje Dj sprzedawca.
też się możesz sprzedać pod moim czujnym okiem.
które zawsze odróżni
świeże od nieświeżego.
żywe od martwego.
biegasz?
to biegaj.
dobiednij na głębokość sześciu stóp pod ziemią.
bo tam się spotkamy. w głupiej ch..owej kalifornii.
z tym że bez palm bez palemek wielkopostnych
bez pall malli bez kurta vonneguta bez dog town i z-boys
bez kultury i kontrkultury porno homo i hetero.
poszepczą i zagrzmocą dla nas kości tych sasiadów którzy nigdy
nie oddali sekatora do żywopłotu i nigdy nie przeprosili
za psa który nasrał na nasze podwórze.
nasze.
bo święte.
bo amerykańskie.
nie od ruskich.
tymbardziejnasze,nienasze.
sądzisz?
nie sądź.