zwierszenia (cd.)
Dodane przez otulona dnia 11.12.2014 01:44
IV

wiersze piwnice, zimne z czarnym diamentem. nad nimi
chemiczne ściany biura, personalne teczki i wersy, spękane
schody do archiwum imion, na poręczach schną dywany.
pajęczyny i sieć podziemnych przejść z ulicy francuskiej.
rano karaluchy w garnku z mlekiem. każda z nas traci dziecko.
stara mewka w bramie, wyciera usta rękawem.

wiersz jasna piwnica z kartonami zabawek,
w budynku bez strychu. do mieszkania jak do arki noego,
prowadzą drewniane schody. widzę - na nich trzyma mnie na rękach.

patrzymy w las. podchodzą.

V

wiersz, jazzujący tren. pracuję nad jego żywą tkanką.
tnę backspacem, potem zszywam. zmieniam kolejność:
opatruję ranę chlebem z śliną i nicią pajęczą.
złoty jest jak strzał, już się kręci w głowie.

inny, rozleniwiony leży na niebieskim kocu. mruży oczy
i słońce mruży się w jabłkowo-miętowym tymbarku z kostkami lodu.
mówi: światło jest greckie, tak powiedział autor w oddechu bogów.

VI

wiersz świąteczny, to łagodny obraz w rodzinnych ramach.
i biały czas w łamaniu opłatka. tej nocy cicho pada śnieg.