Rysą po kryształowej korze
Dodane przez oskari valtteri dnia 16.07.2015 08:44
Pierwopisy są dla niej, która podświadomie
szuka schronienia kreskom tlenionych włosów.

Gdy brakuje powietrza wina spadnie na developerów
i diabła, chciwych zacisznych ścieżek.
Jeszcze można spotkać się na obrzeżach
bo tam nie przeklinają dorosłych drzew.

Nikt nie rozpozna w nas uciekinierów z poobiedniej drzemki,
albo stygnących ludzi za oknami.
Nie opuścił ich wiatr. Wyszli do dyskontów
przygarnąć opublikowane wiersze.

Ona ma więcej szczęścia
w czerwieni połyskujących paznokci.