Nie nadążam
Dodane przez Jacek Mączka Tendzin Tendzin dnia 19.12.2015 14:16
Wchodzimy lekko
w tę zimę. A ziemia
bez szmeru usuwa się
spod stóp. Każdy uchwyt
jest pusty. Przewrócone
wiadro obok studni.
Coraz bliżej oszronione
trawy. Zaoranym
polem przemyka kot.
Patrzę jak obcinasz
paznokcie - tyle martwych
ciebie - nie nadążam
z czułością. Z pewnością
nadejdą lepsze czasy -
upalne żniwa i chmary
muszek owocówek,
które będą nam jeść
z ręki.