ANANAS
Dodane przez viviana dnia 09.02.2016 08:36
Ananas

Na jałowiźnie, z kupą kamieni,
będącą spadkiem po chudych latach,
wyhodowano, jak prasa bębni
okazałego wręcz ananasa.

Dodam, nie działo się to w Brazylii,
lecz tu nad Wisłą, tuż pod Tatrami,
w kraju, gdzie władza, dążąc żyć sytnie,
nie wyszła poza bydła wypasy.

Jednak w epoce Zielonej Wyspy
kiedy karmiono doniesieniami,
że tu, gdzie kwitną najpiękniej lipy,
pora się zająć ananasami,

Ktoś potraktował problem medialny
ambicjonalnie, oraz z rozwagą;
Z hasłem - " Odebrać bydłu wypasy"
wyszedł naprzeciw więc ananasom.

Bo to jest z tego pożytek spory;
- Karma dla ludzi, pasza dla bydła,
medykamenty można zeń zrobić,
wszak efektywny jest przy wykwitach.

Ponadto zgagę leczy i wzdęcia,
w odchudzającej kuracji dobry,
trafia w cellulit, goi pęknięcia,
bowiem w ekstrakty kwasów zasobny.

Tylko jest jeden problem z przyjęciem
tegoż okazu - parę z ust puszczę;
- Sprzedać się nie chce...dziedzice Sasa
wolą frykasy z importu w puszce.




Stąd, gdzie obecnie jestem widać świat przewrócony do góry nogami. W październiku była wiosna, w lutym lato... i ananasy nad Wisłą