Junio …
Dodane przez marekg dnia 11.08.2007 02:46
klękam
na opuszczonych zmarszczkach ulic
gangsterzy czasem mnie przeganiają
a psy odgryzają ciszę

politykom dokucza odcień fioletu
a mi zabrudzone dłonie
skamieniałej lalki

w deszczu pobożnych skał
senna twarz Gaudiego
zraniona ewangelią
stalowych żurawi

czytam
pamiętnik nieskończoności
obiektywem moich dłoni