Sen o Szafarzu Dobrej Rady
Dodane przez Ewa Włodek dnia 17.11.2016 00:04
Kuoni Rat. Pojawiłeś się z perłowym światłem,
owinięty łagodną, bawełnianą bielą,
do mojego policzka lgnęło twoje ciepło,
nasz jesteś - powtarzałam kołysankę-mantrę.

Na gładkim czole mahoń wił się miękką falą,
patrzyłeś na mnie barwą z tablicy Hermesa,
tuliłam cię zachłannie i - nie mogąc przestać -
chciałam, żeby czas stanął. Stał się dzień. Nie dano.