Ostatkowe Wróżby
Dodane przez viviana dnia 20.02.2017 16:38
Ostatkowe Wróżby


W dni zapustów, gdy świat cały
do ostatków się sposobił
mój stryj Jaro, chluba rodu,
przepowiednie takie robił.

A że był spryciarzem wielkim,
wszak w dzieciństwie ukradł księżyc,
patrząc na kota przez ramię
wróżył co się wkrótce stanie.

Gdy kot oczy wybałuszał,
głośno miauczał, srodze mruczał
stryj wyciągnął wniosek taki:
- Wpadną w sidła wszystkie ptaszki!

A gdy kicia przez dzień cały
z rywalami staczał boje
nie omieszkał stryj oznajmić:
- Ześwirował tłusty Bolek!

Kiedy kot zadarłszy ogon
kocim krokiem szedł pod kino ,
stryj powiedział - "Sześciu króli"
na Maderze się spaliło!

Zaś, gdy kot na drzewo wskoczył
i w koronie śnił o Whiskas,
stryj oznajmił - Sejm niebawem
opanuje świńska grypa!

Kiedy kocur po przedmieściach
hulał z agresorką myszką,
stryj od razu przepowiedział:
- Przepadł łgarz Mateusz z kitką!

A gdy kot pod żyrandolem
wylegiwał się w najlepsze,
rzekł stryj , łapiąc się za głowę:
-Utracą koryto wieprze!

Gdy się wspinał był, po drzewie,
zaglądając ptaszkom w gniazda,
stryj powiedział - Fryzjer jedzie!
Pod nożyce pójdzie kasta!

Gdy własnymi szły drogami
magia i kocia energia
nie omieszkał przepowiedzieć:
- Wyjdzie na jaw znów afera!

Lecz gdy spojrzał był na kota,
a ten snuł się jak to ciele,
mówił, że nadciąga pomór
afrykański nad Brukselę.

Kiedy kotek zwymiotował,
albo kichał nad kuwetą,
stryj spokojnie skomentował!
- Dzisiaj wszystkie psy się wściekną!

Gdyby tak ostatki trwały,
do soboty, albo dłużej,
stryj wyciągnąłby, o rany,
z kotów wszystkie dyrdymały,
i wyjaśnił, co przed nami stanie wkrótce.