malarstwo
Dodane przez sykomora dnia 02.04.2018 22:13
panie
jak pięknie rozlewasz na akwarelach
plamy zieleni i błękitu
szarość światłem przecierasz

drży deszcz zatrzymany w gałęziach
nim się rozbije o ziemię srebrna kropla
po kropli
wyrastają z wydm karłowate mocne dęby
ciernieje wokół tarnina żeby pisklęta chronić

panie przypływów odpływów
gładzący rozjuszoną wodę tak
że do stóp zaczyna się łasić
powiedz

skąd tyle czerwieni
czemu nie w żyłach płynie
ale po twarzach
i czemu w oczach pożar
zamiast dziecięcego blasku