epitafium
Dodane przez Jacek Mączka Tendzin Tendzin dnia 12.04.2018 19:40
W jakimś egzotycznym kraju był poetą.
Nie bywał w dobrych domach, z upodobaniem
pijał patykiem pisane pod wiejskimi sklepami.
Nosił zakurzone buty z grubym protektorem
potrafił posługiwać się piłą motorową.
Miał słabość do kobiet, zazwyczaj dużo młodszych
i owczarków niemieckich. Koneser wszelkich
odmian światła i rozpadu. Żył, jak powinien.
Wiatry były wtedy inne, a zimy mroźne.