Powrót na głosy
Dodane przez ellena dnia 19.09.2007 14:03
żeby zdrapać te litery, używane do zaklęć, które nic,
ci nie mówią, niczego nie przemycają, potrzebujesz snu


Mógłbyś wziąć każdą, przeciąć na pół i wybrać środek,
ale jesteś już w pociągu, nie słyszysz, kiedy stukam
w szybkę. Zamykasz oczy pod słońce, bo igły czają się
pod powiekami? Zapominasz. Próbuję wyciągnąć ciebie
z wierszy, poskładanego w kostkę jak zapisana do końca
kartka. To nie wilcze narzecze, tylko język zagubionych,

więc przyjdź, jeszcze dam się rozpoznać, można wygładzić brzegi,
łączyć alkohol z ogniem. Jest wojna, chociaż nie zmieniamy pozycji,
ciemno - nie wiem, które z nas tu stoi. Nacięte owoce i miasta,
pękają u podstaw. Dlatego szybko schowaj mnie pod język,
jak gorzką tabletkę, którą trzeba ssać.