Czas wymuszeń
Dodane przez Grain dnia 10.01.2020 20:39
Można zapodać infantylnie o bezduszności
strzegących swojego bogatszego adresu.
Koniecznie z rybimi ośćmi i oczami.

Albo na tłusto podbierać i dzielić cudze,
bez oszustwa, z literą ksiąg rachunkowych.
Kosztów i przychodów z manipulacji
jednodniowym poczuciem czynienia dobra.

Stygmatyzować serduszkami rzucających
do puszki za trzy punkty przez całą Polskę,
ponad Pałacem Kultury i Nauki.

Odejmować sobie coś z ósmej szafy,
na licytację szlema z nadróbkami.
Wystawka przenoszonych płciowo
i niedziedzicznych imaży z grup wsparcia.

Reszta jest milczeniem dobra z jego natury,
nie zabielaniem Mlecznej Drogi fajerwerkami.