Rola
Dodane przez Dariusz Sokołowski dnia 19.01.2021 11:04
Ze wszystkich chwil spędzonych w tym przeklętym gospodarstwie najbardziej zapamiętałem tę, która prowadzi mnie w pola.

Przodem szedł pies, stary, wyliniały Burek. Za nim, w obłokach dymu, z łopatą na ramieniu, ojciec. No, a za nim upierdliwy aż do bólu zębów, do usranej śmierci, znak zapytania.

To właśnie wtedy dowiedziałem się, że ktoś musi zostać. Nakarmić ten dół, ponieść zasraną łopatę i wrócić jakoś do domu. Poskarżyć się. Matce.