Depesza
Dodane przez Michał Gajda - ku pamięci dnia 26.05.2021 13:07
wśród chłodnej ciszy rwanej krzykiem ptaków
płynął różaniec ociemniałych godzin
w nieustającej pielgrzymce na Zachód
żeby się jutro bliźniaczo odrodzić

słońce wspinało się bardzo niemrawo
po skórce chleba na kuchennym blacie
po brudnym kubku z niedopitą kawą
ciągle tak samo i nigdy inaczej

za oknem światło jaśniało pomału
blask plamił drzewa jak złocisty olej
i przeskakiwał z gałęzi na gałąź
jakby wciąż szukał pośród innych swojej

staccato kroków zbudziło trotuar
nerwowym rytmem szyfrowanych wieści
przeczytam wszystkie bowiem przecież któraś
może być dla mnie jeśli się poszczęści