gwiazda polarna
Dodane przez KatarzynaAnna dnia 18.06.2021 20:48
odsączam
od przewlekłego życia
ostatnie drobinki
światło
zacne w komicznym istnieniu

bawię się w noc
którą porzucił ranek
zakochany w obojętności
zdany na siebie

odporna na szczęście
podnoszę pokłady człowieczeństwa
zwichnięty język
bardzo ludzki

powłoka wiatru zagubiła się
w lewym przedsionku
pomiędzy rozpustą a zwykłym
nieszczęściem

podłączona
do krwiobiegu
powracam
na brzeg gdzie można odnaleźć
płaskowyże utkane z sieci
linii papilarnych
pociągnięte uśmiechem
rubasznym kantem

odnajduję w sobie
białe róże
przekonuję Boga o drzazgach
czule pomiętych
u krawędzi gwiazdy polarnej