Obrazek prawie święty
Dodane przez zalesianin1 dnia 28.07.2021 20:37
Mętna woda na dnie starej studni,
powój oplótł cembrowiny blat,
wiadra odgłos w głębi nie zadudni,
nie odbije się w tym lustrze twarz.

Nie zaczerpnie wody gość spragniony,
żuraw zmurszał otulony mchem,
błogi spokój, z niczym nie skłócony,
zawarł drzwi, i zawarł pokój z snem.

Z chaty postać ku mnie nie wychynie,
na ludowo nie zagwiżdże kos.
Dzieci-ptaki gdzieś tam na obczyźnie
kolorowy oswajają los.

Pójdę w pole miedzą rozczochraną,
sam na sam ze sobą, pół na pół;
zakołował bocian, ckniąc za sianem,
błysnął w myślach wigilijny stół.

Niech nadziei nie zabija cisza.
Pustce: won! Że nie użyję "mać".
Miejsce to doczeka się przybysza;
stanie się tak, bo się musi stać!