z pamiętnika młodego marksisty (16 maja 1963)
Dodane przez mikesz111 dnia 21.09.2021 20:39
a kiedy postęp
polegał
na niezginaniu kolan
przed Bogiem

kurwy
w hotelu robotniczym
kołysane i wstrz±sane
niczym trofea rewolucji
przy których komunizm
nabierał
pastelowych kolorów
a bezdomno¶ć
pachniała ciepł± m±k±

kanonizowane
zostawiły swoje oblicza
w postaci
tłustych plam
na oknach i parapetach

tymczasem
w klinice bezpieki
złodzieje bożonarodzeniowych
pomarańczy

przygotowali
ofiarę całopaln±