Śnieżynki
Dodane przez otulona dnia 20.01.2022 11:17
Prosi: a kuku, a kuku. Zniknę jak sikorka,
wlatuje do słupka przy bramie.
A tu przedzimie prószy śniegiem.
Wieniec z witek derenia, szyszki świerka
na pniu. W ostatnim dniu dziesięć słońc
w misie. I to co przed nami.

Szyba, świeża firanka,
charakterystyczny zapach czystości.
Spychacz odgarnia parking przed kolejnymi mrozami,
dawką nowej bieli.

W oknie koronkowa gwiazda, drobny śnieg
jak dwudniowy prezent. W górze łąki,
nieustająca jasność, podglądają nas zmarli.
Stroimy żywe. Przed śpiewem i po uścisku
płatki lepią się do podniebienia.

Kolej rzeczy, każdy się kiedyś wyprowadza.
A koty mają się dobrze, choć zabrakło sąsiadki.
Mają domek z kołderką, pełne miski.