Nic już nie mów, Krzysztofie...
Dodane przez Krzysztof Bencal dnia 08.02.2022 12:39
Nic już nie mów, Krzysztofie
albo
autodestrukcja przed lustrem


SIĘ pierdoli SIĘ w moim tym marnym żywocie.
Być może dobrze nigdy nie było. Melodię
mam do wiatrów, więc wkrótce zacznę wmawiać sobie,
że gazy pachną. Tak mi dopomóż, Villonie!

Na wygodnym krześle ja - wyklęty poeta -
garbię się, jakby szły na marne słowa belfra.
W istocie, szanując i kochając te drzewa -
które obalą, spalą - wpadam znów w papieża

koleiny. Gdybym na nazwisko Wyszyński
miał, nie przezywałby mnie nikt z was Kardynałem,
tylko CHUJOPLĄTEM, bo wolałbym pielgrzymki,

na których mają ubaw kobiety upadłe.
Tymczasem ty, facet o twarzy skurwysyna,
mówisz: "Okey". O! Gej! SIĘ czyści SIĘ Bóg. (Zdycham).

2022