Listopad
Dodane przez ela_zwolinska dnia 19.11.2022 11:13
Od kiedy wieczór z chłodem przychodzi,
Kostnieją dusze minut i godzin.

Różowe złoto liści marnieje.
Czując uwiędłość wnet zbrązowieje.

Bezlistnych koron nagie fraktale
Wpisane w niebo, jak zimny aneks.

Zwiotczałe żyły w pniach i korzeniach
Do wiosennego śpią przesilenia.