LIŚCIE
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00





osypują się z drzew tak gwałtownie,

że zaspy rosną przy krawężnikach,

w zaułkach i pod ścianami budynków.

Tramwaje brną przez zasłane ulice,

gubią ślad szyn i widzisz je

potem, tłukące się po trawnikach,

z nosami przy wystygłej ziemi. Niebo

przegląda się w witrynie sklepu i wszystko

jest zapisane w cienkim zeszycie w linie. Moja

studnia jest pełna gałęzi i kurzu, kran krztusi się

kostką lodu; kto po mnie przysłał



to ciasne ubranie?