Łukasiewicz, to oddzielny temat
Dodane przez jacekjozefczyk dnia 22.02.2024 00:08

Codziennie stąpam po szlakach
Hubala i Bartłomieja
z Jasła. W przestrzeniach Banacha,
widzę Steinhausa, Romera

i Weigla. Obok gimnazjum,
w którym As ruszał z tematem,
przyszło mi, bez entuzjazmu,
opłacić kolejną ratę

OC pojazdu. Rzut oka,
jak czas więź cegłom odbiera
i z miejsca smutek, tęsknota,
że Mistrza brak, tu i teraz,

wśród fanów. Dałbym się przyssać
wszom, mam stosowny genotyp,
by stworzyć szczepionki instant
przeciwko prątkom pustoty,


skarlenia serc etc...