Dzienniczek
Dodane przez księżycowy rower dnia 16.04.2024 00:37
ubieram sweter i
klnę się na miłość
że ktoś podłożył ogień
więc nie gasnę nie zasnę

noc nie ustępuje w biegu
popioły chwytają mnie za pięty

wiem jak kamień w wodę
i ręka w rękę z przyjacielem

jestem w poczekalni
za chwilę zostanę wywołany

Ktoś kładzie palec na ciemnościach
zmartwychwstaję już na pierwsze słowo
chcę napić się światła