pytasz gdzie jestem jesienią
Dodane przez lu marta dnia 23.11.2007 16:21
między mną a niebem winne rośla; misternie
rzeźbione kikuty ułożone warstwami. rozcięte
tory powrotów, z których moje buty wymiatają
kurz. niewidzialne dotąd zakamarki. trwają cicho

w chłodniejącym powietrzu. czującymi palcami
rytmicznie dotyka strun. zakrada się do wnętrza.
rozlewa. drażni. to nie boli. działa jak szampan
w kawiarni przyszłość w małym kąciku
przy barze nadziei. tęsknię inaczej.

jeszcze schody, wycieraczka przed drzwiami
i czerwony kominek. tu, nawet grzechy idą
w niepamięć zamieniając w popiół. mieści się
w zagłębieniu dłoni. obraz pełen spokoju.

z palców skapuje rtęć. jestem. bez lęku noża
wystawionego na cztery strony przypadków.
słucham lubieżnych fraz piosenki. przyrządzam
miłość, jak wykwintną kolację. ścielę białe płótno.
dekoruję samotną różą i zapachem wina.

zostawiam otwarte drzwi