Komety
Dodane przez captain howdy dnia 27.11.2007 00:04
Okazało się, że do Sankt Petersburga mamy kilka lat świetlnych.
Miasto na kartce, na której został tylko margines i cała seria
błędów. On nie zna nawet jego języka. Kogo wskrzesi żeby

się przypomnieć? Dziadek jakoś sam wymyślił sposób,
żeby łapać miętusy pod lodem
. Nie trzeba było czekać aż do wiosny.
Więc może i jemu zostało coś z oficera? Nie zauważysz,

kiedy miną te lata, w których nic nie zdążysz
. A jednak
boję się, że jeśli jakimś nieszczęśliwym trafem umrę przed ojcem,
zrobi mi szopkę na pogrzebie, że nie da sobie rady po śmierci.

To oczywiste; nie mogę przychodzić tak często,
jak jest w przykazaniach, to oczywiste, że nigdzie nie pojedziemy.
Kiedyś nasłuchiwałem dźwięków z klatki schodowej.

Teraz odmawiam mu kolejki, rzucam kurwami coraz częściej.