Verbum Crucis
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00



Płynęła krew płynęła woda

wiem: nie wyrażę tego w słowach

przemówcie za mnie słodkie gwoździe

czułym językiem długim postem

który pochyla nasze tchnienie

nad Bożą męką nad cierpieniem

niewysłowione chleb i wino

ciało zbrukane ziemską śliną

z którego zamiast mdłej goryczy

rodzi się źródło wszelkich przyczyn

w otwartych ranach więzy blasku

śpiew wiekuistych onomastów

wypływa świat z przebitych dłoni:

przystań nad rzeką dom obłoki

bryły kościołów śmiech i uczta

sen przed podróżą noc poślubna

sączy się oddech z rannych stóp

pamięć zawodna wsiąka w muł

ofiarowany czas dojrzewa

pod skórą świata w grzesznych trzewiach

woda i krew od boku płynie

Bóg nas ożywia swoim Synem