Postanowił jechać na skróty
Dodane przez viola dnia 19.12.2007 00:26
Potem wypadli z siedzeń, z czasu.
Z torebek wyspały się plany na jutro;
chipsy jak smak przestraszonej skóry;
niedokończone zdania w esemesach.
Kryształki szyby kiełkowały na twarzach.
Nogi wspólne, włosy niczyje. W dłoniach
jeszcze przez chwilę zaci¶nięte powietrze.