Szemrzesz
Dodane przez pierwszy dnia 11.03.2008 06:00
szemrzesz
szept pieści
jak deszcz kropelkami
nasiąkam bez końca
cały
w kołysce z utuleń
układasz mnie czule
okrywasz ustami wśród dłoni
dla myśli wskaż drogę
gdy chmury zbyt srogie
by niebo na gwiazdy
roztrwonić
w strumieniach za oknem
stroszone wciąż mokną
marzenia czekając na więcej
słuchaniem się stanie
do snu ciszy graniem
echo oddechu
słabnące
szemrzesz
deszcz pieści
jak szept kropelkami
nasiąkam bez końca
cały