poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 03.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
Nikt z przydomkiem: NIKT Z PRZYDOMKIEM JURODIWYJ ROZMAWIA Z CIENIEM. RYSA JUNGOWSKA II.

Zbigniewowi H.

Zdecydowałem się. To na razie tylko zamiar, wybacz i nie zdradź
mnie przed nimi. Wiesz że oni są gotowi zrobić z Ciebie kukłę,
im ważniejszy byłeś tym większa atrakcja, czyli pośmiewisko.
Zdecydowałem, że zeświruję. To mi pozwoli przejść z Tobą na „Ty”,

chociaż nie rozwiąże problemów z tożsamością. Nie wiem nadal
gdzie kończy się papier a gdzie zaczyna ręka i którędy przebiegają
koryta naszych podziemnych rzek, gdzie łączą się, rozwidlają
i mieszają swoje ciemne płyny. Jak nie obrócę swojego szaleństwa,

wciąż wydłubuję z oka nić Twojego spojrzenia, przy skaleczeniu Twoje
antyciała ściekają posłusznie w martwiejące sentencje. Nawet teraz
czytam ich przewidywalny kształt i kontur wyrzynany palnikiem
zdradliwego świtu w litej płycie przyszłości. To nieznośne wciąż nie umieć

gadać - cztery lata po Tobie, destylować prostą postawę ciała (daleko od doskonałości), dwie krzywizny kręgosłupa, stabilizację czaszki, zawsze
gotowej i otwartej na cios w skroń, strzał w potylicę. Niezdolny chodzić
prosto, z Twoim cieniem zawsze za plecami, postanowiłem zwariować

by przestrzeń, której przybywa stopni swobody w nieograniczonej
manipulacji, autostrad, pasów startowych, spłaszczyć do rozmiarów
odbicia w lustrze, brudnej szybie, kałuży. Postanowiłem zostać świrem,
umówmy się - nic nikomu nie powiesz a ja postaram się być sobą:

jeść, pić, patrzeć, obchodzić rocznice. Tylko Ty i ja będziemy znali prawdę
że nie ma żadnego „ty” i „ja”. Jest tylko cień
(ma cztery lata dojrzewa do pełonociemności).

lipiec 2002
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 01:00 ˇ 783 Czytań · Drukuj
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67184368 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005