poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 16.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Stasiowe wiersze
Liczebniki
Procesja Fatimska
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Wiersz - tytuł: Pies marynarza
Weźmy na przykład taki most
który stoi 'od zawsze'
i dwie sprawy są istotne:
jak to wyglądało przed istnieniem mostu
oraz kim był ktoś kto go tu umyślił

Weźmy za przykład taki trap
który robi klap-klap
i niekiedy przebiegnie po nim
owłosione hau-hau

Przed mostem pewnie szło się w bród
albo rzeki nie było - i tyle
a pies to taki ktoś kto mówi, że
w życiu warto zrobić trzy rzeczy:

wychować dziecko
utrzymać roślinę
i zadbać o dom

(z budą, rzecz jasna)

Dodane przez haiker dnia 04.01.2009 12:06 ˇ 15 Komentarzy · 848 Czytań · Drukuj
Komentarze
przemek_f dnia 04.01.2009 12:21
mniam mniam
Daniel Jeżow dnia 04.01.2009 12:24
Pies jest podobno najlepszym przyjacielem. Marynarze podobno mają kobiety w każdym porcie. A mosty czasami się za sobą pali.

U Ciebie jak zwykle rebus zmuszający do zastanowienia. Most w tym tekście jest symbolem czegoś stałego, co stoi 'od zawsze'. Ale Ty nie przyjmujesz takiego dogmatu, zastanawiasz się jak to wyglądało przed isnieniem mostu i kto go tu umyślił. Czy miał uprawnienia? Czy warto było taki most stawiać zmieniając na zawsze otoczenie?

Trap, skośnie zawieszone wzdłuż burty statku schody, które służą do komunikacji na drodze statek-nabrzeże. .

Czyli kolejny symbol - tak jak i most, coś służące połączeniu, komunikacji. Robi klap-klap - mi się to kojarzy z rozmową, 'kłapaniem dziobem' oraz bliżej samego 'rekwizytu' - z używaniem trapu, z chodzeniem po nim. Więc jest on używany, jest potrzebny.

Przed mostem pewnie szło się w bród
albo rzeki nie było
- "w bród" można odczytać, że się "dużo chodziło". I wtedy ten most jest jakimś ograniczeniem, bo na moście zmieści się określona ilość ludzi, informacji. Pomaga ale jednocześnie ogranicza. 'Bród' to też płytszy odcinek rzeki, gdzie można przejść bez użycia mostu. Czyli naturalna możliwość komunikacji, która zawsze jest obecna.

a pies to taki ktoś kto mówi, że
w życiu warto zrobić trzy rzeczy:
- pies jako doradca? Jako ten, który ciągle idzie przy nodze, merda ogonem i napomina swoim szczekaniem?

i zadbać o dom
(z budą, rzecz jasna)
- widać nie robi tego bezinteresownie, liczy na przytulną budę.

Wrócę tu jeszcze jak wyleczę kaca. Narazie pokombinowałem tak a nie inaczej.

Pozdrawiam.
Fart dnia 04.01.2009 12:51
Dla mnie pies jest symbolem wierności stąd zaznaczona puenta.
Bród to spokojny nurt,kto postawił ten most?Peel nie jest bez winy,trzeba było przejść po trapie aby zrozumieć co w życiu jest najważniejsze.
Dobry,mądry,ciekawy wiersz.
paweł dnia 04.01.2009 13:09
na miłosć Boską, niech bedzie prócz domu i rośliny jeszcze coś w tym wierszu! jest tak kawanaławowy że ręce opadają,
pozdr.
przemek_f dnia 04.01.2009 13:25
nie znasz się, jest boski.
Emilia Czasami dnia 04.01.2009 13:33
fajny ten domek z budą na końcu, taki jeden jedyny i prawdziwy, bo w końcu nie statek odpływowy
magda gałkowska dnia 04.01.2009 13:39
przez tytuł nie mogę się uwolnić od skojarzeń z "psem ogrodnika"
most jest symbolem przejścia, tu chyba z jednego "stanu" w drugi
a pies? a pies nam mordę lizał. (parafrazując Dudka)
mnie przeszkadza dosłowność
pozdrawiam
Robert Furs dnia 04.01.2009 13:47
zatrzymał mnie ten wiersz na dłuzej,
pozdrawiam
paweł dnia 04.01.2009 15:00
Jasne że dosłowność, i Magda ma rację. Łopata, ale nie tylko łopata. Ubogośc poetycka że aż piszczy. A z Przemkiem f nie przypominam sobie zebysmy brudzia pili. Robi Pan krzywde poecie, Panie, wydając mlaski i bijąc brawko. Tym razem nie warto. Onan żle skończył, i nie z powodu dekalogu. Odciski.
przemek_f dnia 04.01.2009 15:43
Wydaję mlaski, bo podoba mi się operowanie słowem u autora. Fajny dobór słów, staranna fraza. To są właśnie te smaczki, które bardzo sobie cenię.
Niektóre wiersze widzi się oświetlone jakby jasnym światłem. Tak jest u mnie z tym wierszem, stąd słowo "boski". Podobno każdy wiersz ma swego odbiorcę, dla którego jest właśnie napisany, a ja tu znajduję coś dla siebie.
Panie pawle. W internecie przyjęte jest zwracanie się w drugiej osobie, niekoniecznie do tego trzeba pić brudzia. Jeśli nie ma pan ochoty na spoufalanie - nie ma sprawy. Mogę zrozumieć zdenerwowanie, ale Pana uwaga jest po prostu chamska (skoro już mówimy o synach Noego). Nie chcę odpłacać pięknym za nadobne. Ale po cichu liczę że stać Pana również na "przepraszam".
magda gałkowska dnia 04.01.2009 15:47
panowie panowie spokojnie :) jak już się miliony razy przekonaliśmy skrajne emocje robią "kuku" wierszom, a szkoda byłoby żeby dyskusja zamieniła się w pyskówę, ponieważ wtedy zaczyna się komentowanie komentarzy, a nie wiersza
że tak wtrącę
nitjer dnia 04.01.2009 17:15
Nie jestem fanem takich rebusów. Klap-klap mu więc dłońmi nie uczynię. Ale i hau hau też go nie obszczekam :) Bo to taki nie wywołujący we mnie specjalnych (ani pozytywnych ani negatywnych) wrażeń - może nawet nie stuprocentowo wiersz, a jedynie zapis pewnych (owszem - sensownych) refleksji. Zainteresowała mnie nieco bardziej końcówka - mowa psa zawarta w ostatnich sześciu wersach.
Łucja d dnia 04.01.2009 22:56
Ja odbieram jako wiersz bardzo kontrowersyjny, na pierwszy rzut oka niby takie sobie klap -klap, hau -hau później okazuje się że ma sens i wymowę. Stąd też może mieć i nie mieć swoich zwolenników. ale o to przecież w poezji chodzi. Pozdrowionka !
bols dnia 04.01.2009 23:22
Marynarz-"podróżnik"i filozof, a jego pies/?/ zajmuje się problemami egzystencjalnymi; dobre sobie.
paweł dnia 04.01.2009 23:42
Panie Przemku, czemu zaraz chamstwo... palikotem pojechałem przy niedzieli, ale niech Panu bedzie :) uścisk dłoni
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67265707 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005